Dzień Dziecka <3 Super... Po mojej szkole pojechaliśmy z mamą i tatą po Iwcia do przedszkola. Bardzo się ucieszył, bo rzadko cała rodzinka zabiera go z przedszkola. Zazwyczaj mama pracuje do późna, a ja do późna szkoła ;/ Potem pojechaliśmy do Mc wzięłam sobie Mc chickena nie dało się go zjeść- sałata mi wylatywała bokach.... Ale z tym mniejsza.... Dostałam od rodziców sukienkę,wisior i kupuję sobie nowego compa, ale na razie nie mam kiedy. Iwciak dostał grę Lego City, hot wheelks jakaś wyrzutnia. Co do gry to O MÓJ BOŻE nie umiałam tego ogarnąć. Tata powiedział, abym przeczytała instrukcję po czym i tak nie ogarniałam tej gry. Mój tata odrazu ogranął to códo (w końcu też chłopak), ale jak zagraliśmy całą rodzinką to zaczaiłam...
11.06.2012 mam dwa testy jeden z matmy ;/ drugi z anglika taki końcowy ;/ Dlatego teraz prawie ciągle się uczę...
Z dzisiejszego dnia nie wyrabiałam mój kolega poprosił mnie o chodzenie oczywiście odpowiedź brzmiała nie, ale żeby nie było mu przykro to powiedziałam, że mu dam odpowiedź na drugi dzień. Ale mój kochany kolega powiedział mu, że jest nie w moim stylu i żeby się do mnie zgłosił jak będzie starszy... ;/ Chłopakom się bardzo nudziło na historii, najpierw odsuwali mi bluzkę, bo miałam z suwakiem, potem zabrali mi plecak-spoko to jeszcze przeżyję, ale potem Ci frajerzy zdjeli mi buta. Wkurzyłam się na nich i krzyknęłam " Ciotmeny oddajcie mi tego buta" a pani "Kayu nie krzycz" " Ale oni nie mają co robić i zabrali mi buta" "To pokaż" Pokazałam jej nogę bez buta, a ona się zmazała i nie powiedziała chłopakom, aby oddali mi buta, tylko rzekła, że ta młodość jest nie do zniesienia.... Musiałam pójść z kumpelą na przerwie do szatni, bo drugie buty. Wróciłam po dzwonku i Pani powiedziała, że chłopcy mi już oddali. No nie, gdy poszłam już po drugie buty... Dowiedzieliśmy się, że kończymy o 12;15. Gdy poszliśmy na matmę, to pani nie było ;/ Skończyłyłabym o 11;15, ale jakaś Pani powiedziała, że na pierwszym piętrze ktoś bardzo się drze i przyszła nasza Dyrka ;/ i mieliśmy iść do sali i być cicho no sorry, a mogłabym skończyć wcześniej... Jutro wycieczka po moim mieście. Po co mi to, to nie wiem... Jakbym miała zgubić się we własnym mieście. Szczerze pisząc to i tak się w tym mieście nie orientuje co do ulic, ale mniejsza... Tata kupił ruter, więc w całym domu mamy neta <3 i będę pisać codziennie lub co drugi dzień. Wszystko zależy od czytelników i komentarzy :) No to na tyle. Wpdałam na pomysł, że może w kolejnym poście umieszczę same zdjęcia ale to jeszcze się zobaczy...
świetny blog :)
OdpowiedzUsuńStraszne debile z tych chłopaków
OdpowiedzUsuńFiu fiu fiu... Czy to nie nowy szablon? Strasznie mi się spodobał nagłówek, poprzednie tło też było super. Filmik taki sobie, osobiście nie lubię tej piosenki, a z teledysku dno... Twoim kolegom musiało się naprawdę strasznie nudzić, ci, z mojej klasy by tak nie zrobili... Nie mają aż takich odpałów xD I szczęście, nie chciałabym wyjść po polskim półnaga. My nie mieliśmy tak fajnie (strasznie Ci zazdroszczę) i aż do 15:10. I ogólnie... Cieszę się, że teraz posty będą częściej. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńależ tu pięknie! :) I ja również cieszę się, że posty będą częściej, bo uwielbiam je czytać ! ♥
OdpowiedzUsuńZazdroszcze Ci mamy ..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam :*
booksloovers13xd.blogspot.com