Moja wczorajsza noc wyglądała z przemyśleniami sporo ich miałam, myślałam, że jak włożę słuchawki to od razu usnę ale się myliłam ;c
Nie poszłam dziś do szkoły z powodu udawanej choroby, naprawdę nie mam siły...
Myślałam, że mój dzień będzie wyglądał tak: W piżamie będę się szlajać po pokoju, będę słuchać muzyki i będę oglądać Skisnów zajadając Nutellę, ale mama popsuła plany bo stwierdziła, iż żebym nie marnowała czasu. Jeśli zastanawiacie się dlaczego tak ponuro-nudno wyglądał by mój dzień, w końcu wczoraj tak tryskałam życie ale zrobiło mi się smutno jak byłam w trakcie swoich przemyśleń uzmysłowiłam sobie wiele, wiele rzeczy ;/
Ale jeszcze tylko trzy dni i weekend +ja i miśka=impreza <3
Każdy z nas już kiedyś cierpiał,może zastanawiasz się czemu ten wpis już zaczynam od tak smutnych słów..Sama nie wiem może to przez ludzkie cierpienie na które nie mogę już patrzeć,może to tylko epitafium cierpienia i przetrwania tutaj. Może to marzenie jedno z większy a nie dostępnych czyli brak cierpienia. Niestety to nie możliwe,każdy z nas wiele przeżył jedni mniej drudzy więcej,ale każdy z nas doznał chociaż raz bólu,smutku,żalu,może czasem chęci odejścia z tego świata. Odejść oznacza dla mnie poddać się,to jest ostatnia próba jaką wykonujesz,bo gdy już po nią zasięgniesz i znajdziesz w sobie gdzieś tyle odwagi,już nie będzie powrotu. Zawsze mówiłam że ludzie,którzy sięgają po odejście,nie doceniają życia..Może to odrobina prawdy,ponieważ każdy z nas przeżył coś szczęśliwego a to jest to,że może tutaj być,chodź wiem ile ludzie mają problemów z którymi często nie dają sobie rady-szanuję tych ludzi i zawsze będę najmocniej ich szanować,lecz prawdą jest to że szanuję każdego. Dość często ludzie mówią słowa : "będzie dobrze","jutro przecież też jest dzień","jutro będzie lepiej".Znienawidziłam te słowa,gdyż po nich zawsze czułam się gorzej i wcale mi one nie pomagały..Dlatego wolę uciekać od swoich problemów,kocham tych ludzi,którzy zawsze ze mną byli nie pytali co się stało,po prostu byli i nie odeszli..Może oni nie wiedzą jak dużo dla mnie znaczą,ale znaczą. Czasem wykazuje obojętność,ale to nie do was śmiertelnicy,tylko tak na prawdę do samego siebie,chodź wam może wydawać się inaczej..Dlatego jest pustelnie i wcale to nie oznacza,że jestem cała pusta,lecz większość całego mojego organizmu,uległa zniszczeniu psychicznemu,a tego już nigdy nie da się odbudować.. "To nie choroba nas zabija tylko nasza psychika wykańcza nas stopniowo.."
Czizzi uwielbiam jak piszesz z przyjemnoscia czyta sie wasz blog Wczoraj rano byl tylko jeden wpis ale jakas dziewczyna powiedziala mi ze dopiero sie rozkrecacie jak weszlam dzis i zobaczylam ze juz jest tego sporo ucieszylam sie teraz wiem ze powinnam wchodzic codziennie xD
OdpowiedzUsuńOjejku bardzo mi/nam miło, że ktoś czyta naszego Bloga :)
OdpowiedzUsuńTak masz rację wczoraj rano był tylko jeden wpis bo miałam szkołę i wgl tak jak to opisałam wcześniej.
Mam nadzieję, że jak będziesz tu wchodzić to będą podobać ci się nasze opisy i nie będziesz się nudzić... Choć czasem trzeba przyznać nie każdy dzień jest jakiś super ciekawy...
Podpisane.: Czizzi.!.
Popieram Anonima !
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam Czizzi i też będę wchodzić codziennie
Sporo błędów stylistycznych, momentami trudno się połapać o co kaman ale całkiem ciekawe ; ))
OdpowiedzUsuń